środa, 22 stycznia 2014

Rozdział 11-Zmieniłam się w dziewczynę,która pragnie Biebera!

-co Selena?-zapytał Rayan,nerwowo przejechałem dłonią po moich włosach,po czym spojrzałem na przyjaciela
-boję się,że Mike,będzie chciał się zemścić zabijając Selenę,bo on wie,że zależy mi na niej-wyjaśniłem
-co?myślałem,że jak przelecisz tą laskę,w końcu ją wypuścisz,albo zabijesz,nie mówiłeś,że coś do niej czujesz-powiedział oburzony
-bo nie czułem,ale każdy dzień kiedy ją poznawałem,był dla mnie wyjątkowo inny,wiesz normalnie,rzuciłbym laskę,na łóżko i zgwałcił i zostawił jak śmiecia,ale z nią jest zupełnie inaczej,chcę z nią być,chcę ją całować i dotykać,rozumiesz?Ona jest inna,niż inne ma charakter,a poza tym jest delikatna i wrażliwa,oraz jest cholernie seksowna-wyjaśniłem,a przed moimi oczami widziałem Selenę,to jest jakaś choroba,tracę głowę dla niej
-nie jest dobrze...dobrze wiesz,że jesteś zajebiście poszukiwany i znienawidzony,przez wielu ludzi,a ta biedna dziewczyna może zginąć przez ciebie.Wiedziałeś,że nie możesz mieć nikogo dla ciebie ważnego,bo inaczej wróg ma na ciebie haka i jesteś przegrany-wyjaśnił
-Kurwa przecież wiem!Ale ją kocham!I nie pozwolę jej nikomu skrzywdzić,wiesz dobrze,że nigdy nikogo nie kochałem,a ją kocham po raz pierwszy,mogę powiedzieć,że na kimś mi zależy,że chcę ją bronić i być przy niej,dać jej szczęścia-wytłumaczyłem,chłopak westchnął głośno
-okej Bieber,rozumiem cię,ale jeśli coś będzie jej zagrażało,to karzesz jej odejść i zapomnieć o tobie,będziesz musiał poświęć jej życie,za miłość,którą ją darzysz.Taka jest gra,wiem co teraz myślisz,dlaczego mi zależy na tym,żeby ona żyła,ja też kocham Bree,a Selena jest jej przyjaciółką i mojego przyjaciela pierwszą,którą pokochał,ona naprawdę jest ważna,ale dla jej dobra,w razie niebezpieczeństwa,będzie zapomnienie o tobie,rozumiesz?-zapytał
-rozumiem,ale to nie potrzebne nic jej nie będzie grozić,będę ją pilnować-wyjaśniłem-a poza tym,to muszę starać się o jej miłość-dopowiedziałem,po czym wyszedłem

SELENA P.O.V.
Kiedy Justin,wyszedł wściekły ze szpitala,zostałam sama,najchętniej teraz bym się stąd wyrwała i chyba to zrobię,szybko wstałam z łóżka szpitalnego,podchodząc do moich ubrań,założyłam na siebie moje ubrania po czym,wyszłam niezauważalnie,oczywiście kocham ryzyko!Wyszłam ze szpitala i teraz miałam wielkie "?"gdzie mam iść?Robiło się już ciemno,więc postanowiłam pójść do jakieś knajpki,coś zjeść,bo jestem cholernie głodna.Wiem,że teraz sobie myślicie,ale wariata,wyszła ze szpitala,choć wczoraj chciała popełnić smobójstwo i znowu jest starą Seleną i kurwa zawsze będzie!Po prostu rozmowa z moimi rodzicami,pomogła mi!Bardzo pomogła... Teraz zaczęłam czuć coś do Justina,prawie doszło do naszego pocałunku,który musiał ten doktorek przerwać!Bardzo chcę poczuć jego usta na moich wargach,chcę wiedzieć,czy coś poczuje.Samo myślenie,jest strasznie podniecające...czuje,że i tak się zmieniłam,zmieniłam się,w dziewczynę,która pragnie Biebera!Od teraz jestem otwarta dla niego,chcę go kochać!Nie ważne co ukrywa,nie ważne,czy będzie chciał mnie zabić,najważniejsze jest to,żeby mnie kochał,bo jeśli mnie nie kocha oszaleję!Nie wiedziałam,że tak wiele nas łączy,że jesteśmy tak do siebie podobni.Nie wiedziałam,że kiedy kolwiek powiem mu,że chcę go kochać,ale tak naprawdę chciałam mu powiedzieć,że go kocham,że zakochałam się w nim po uszy,że chcę tylko jego!Jego nieobecność mnie zabija,to jest straszne,co teraz dzieje się ze mną!Będę z nim,na dobre czy na złe.Znalazłam jakąś knajpkę i weszłam do niej,zamówiłam moje ulubione danie i usiadłam przy stoliku i dalej myślałam o nim....On mnie kocha,dlaczego ja mu nie wierzyłam na samym początku?On mnie uratował i wyznał swoje uczucia,które czuje do mnie.Widziałam,że był szczery,był taki inny...ciepły,słodki,a za razem jego brudne myśli widziałam w oczach,za bardzo go poznałam,żeby nie wiedzieć,co on myśli.Jego agresywność,również mnie pociąga,ponieważ sama jestem agresywna,ale on jest również cholernie seksowny,jego zapach,dotyk,ohh....wszystko,chciałbym,żeby zawsze mnie dotykał i pieścił swoimi pocałunkami,on jest mój!Nagle z rozmyśleń wyrwało mnie,szturchanie w moje ramię,odwróciłam się napięcie i zobaczyłam mężczyznę w czerni,który patrzył na mnie,jak jakiś pedofil
-czego chcesz?-zapytałam,ironicznie przewracając oczami
-jestem wysłańcem,moje go szefa Mike,który chce ciebie widzieć-wyjaśnił,a ja zaśmiałam się głośno
-mnie?Ale ja nie znam żadnego Mike-wyjaśniłam
-ale on panią obserwował i ma do pani parę pytań w sprawie znajomości pani z Justinem Bieberem-wyjaśnił,moje źrenice powiększyły się,czuje,że ten Mike,nie jest przyjacielem Justina,bo po co by mnie śledził i chciał wiedzieć o mnie i Justinie,wiem,że coś grozi Justinowi i teraz to ja mam być,jakby to powiedzieć"rzeczą" która ma pomóc Mikowi,pokonać Justina,ale jest mały problem,ja nie poddaje się bez walki.Uśmiechnęłam się cwanie do mężczyzny i stanęłam na przeciwko niego,zza oknem zobaczyłam Justina,który zobaczył tego mężczyznę i widziałam,że chce tu wparować i mu jaja po wyrywać,ale pokazałam Justinowi gestem,żeby nie wtrącał się.
-rozumiem,mogę zobaczyć się z twoim szefem,ale może przed tym....-podeszłam do niego,po czym złapałam go za jego członka,zagryzując przy tym dolną wargę-zabawimy się-dokończyłam,widziałam jak Justin uważnie przyglądał mi się i był wściekły tym co teraz zrobiłam
-myślałem,że już tego nie zaproponujesz-szepnął do mojego ucha,co było obrzydzające,po czym wpił się w moje usta,co odwzajemniłam,oderwałam nasze usta z wielką siłą,po czym pokazałam palcem górę,gdzie znajdowały się pokoje.Jednym okiem spojrzałam na Justina,który rozumiał,moje gesty i zniknął.Ruszyłam z mężczyzną do góry,gdzie były pokoje,mężczyzna w drodze,co chwilę obmacywał mnie.Weszliśmy do pokoju,a mężczyzna z ciągnął z siebie koszulkę,bałam się,a za razem to było w chuj zabawne.Nie spodziewanie przyciągnął mnie do siebie i zaczął całować mnie po szyi,z wielką agresją,z ciągnął ze mnie bluzkę i zaczął składać pocałunki na moich piersiach,odsunęłam się od mężczyzny,sięgając od tyłu po narzędzie.Rzuciłam mężczyznę na łóżko,siadając na nim okrakiem
-dajesz malutka,chcę wejść w ciebie-stękał
-ohhh.....szkoda,że tego nie zrobisz-wyjąkałam mu do ucha,mężczyzna spojrzał na mnie pytająco,a ja po prostu wbiłam mu nóż w brzuch,po czym zeszłam z niego.Nagle poczułam zimne dłonie na moich biodrach i gorące pocałunki na moim ramieniu,odwróciłam się napięcie,aby zobaczyć kto jest za mną,był to Justin,który był,cholernie seksowny
-byłaś niesamowita-powiedział-byłem w szpitalu,a tam ciebie nie było,wystraszyłem się i zajrzałem tutaj,bo wiedziałem,że lubisz tu przychodzić-wyjaśnił-co on od ciebie chciał?-zapytał
-jakiś Mike,chciał ze mną porozmawiać o tobie,ale coś czułam,że ten Mike nie jest twoim przyjacielem,wiec wykorzystałam tego typa,bo widziałam,że się ślinił na mój widok i go zabiłam-wyjaśniłam
-zrobiłaś bardzo dobrze,nie wiedziałem,że zrobisz coś takiego dla mnie-powiedział patrząc mi prosto w oczy
-nawet nie wiesz,ile dla ciebie mogłabym zrobić-wyjaśniłam
-co mogłabyś zrobić?-zapytał
-wszystko-odpowiedziałam,patrząc mu prosto w oczy-bo cię kocham

_____________________________________________________
Rozdział szybko :)
dziękuje za komentarze,naprawdę one mnie motywują do pisania,bo mam ochotę pisać i pisać dla was

Następny rozdział bardzo i to bardzo szybko :D

Co myślicie,o Selenie? Jak podoba wam się jej odmiana do Justina?

CZYTASZ=KOMENTUJESZ

12 komentarzy:

  1. Szczerze nie podoba mi się jej odmiana, ale to tylko moje zdanie. Rozdział zajebisty , ale krótki :( Życzę weny! Czekam nn <3 @natalusia99
    http://heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. rozumiem jeśli niektórym nie podoba się odmiana Seleny,ale jeśli dobrze rozumiecie moje przesłanie i tą historię,powinniście wiedzieć dlaczego Selena jest gotowa zrobić wszystko dla Justina,chyba ostatnie słowa są wyjaśnieniem :) do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow super tylko niech sel już nikogo nie zabija niech bd grzeczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo powiedziała to :D Czekam na kolejne rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny!*.*
    Nie mogę doczekać się nexta <33

    OdpowiedzUsuń
  6. powiedziała KOCHAM <33
    czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń