niedziela, 9 marca 2014

Rozdział 18-Kurwa Selena,wiesz jak mnie to podnieca!

Obudziłam się cała zasapana i mokra,mój oddech był ciężki i bardzo słyszalny
-to był tylko sen-powiedziałam sama do siebie,cóż nie dziwię się,że mam takie koszmary,Mike jest przerażający,a wszystko co jest z nim związane przeraża mnie.Justin wyjechał w nocy,jestem sama jak palec,najgorsze jest to,że nie mam co robić.Oglądać telewizję?Albo siedzieć na fb?Te dwie opcje są nudne,ponieważ wszystko mi się znudziło.Wstałam z sofy,na której nie chcący usnęłam,spojrzałam na telewizor,który był włączony,w tamtej chwili zobaczyłam,że leci film o złej pokojówce,która porywa ludzi.Teraz wiedziałam,dlaczego miałam taki chory sen,cóż wyłączyłam telewizor i poszłam się przebrać.Na początek wykąpałam się,po czym przebrałam w luźny dres.Zeszłam na dół,a do drzwi,ktoś zadzwonił,szybko podeszłam do drzwi i je otworzyłam stała w nich Bree,którą przytuliłam na powitanie.Pomogłam jej z torbą,którą miała ze sobą,ponieważ miała zostać ze mną do powrotu Justina i Rayana.Kiedy zaniosłyśmy jej torby do pokoju gościnnego,obydwie zeszłyśmy na dół,rzucając się na kanapę
-no więc opowiadaj,jak się układa między tobą,a ciemnookim?-zapytała,podekscytowana,zakryłam twarz dłońmi,aby ukryć rumieńce,które powoli czułam na moich policzkach
-wiesz Bree...jest cudownie,on jest cudowny,nigdy mój związek nie był,aż tak poważny jak ten z Justinem-powiedziałam,mówiąc szczerą prawdę
-a Jack?Do niego już nic?-zapytała,a odpowiedź była dla mnie jasna jak słońce
-to przeszłość,to co było między mną,a nim znikło-odpowiedziałam,obydwie spojrzałyśmy na siebie,a ja przejechałam dziewczynę wzrokiem-a u ciebie i Rayana?-zapytałam,podnosząc zabawnie brwiami,Bree z czerwieniała na całej twarzy,po czym zaczęła mówić
-no jest okej,dogadujemy się no i wspieram go,kiedy ma problemy,a on mnie,jest strasznie uroczy-odpowiedziała,czerwieniąc się jak pomidor,zaśmiałam się,patrząc na jej twarz-proszę cię nie śmiej się ze mnie-powiedziała denerwując się,moim zachowaniem
-cóż ja nie śmieje się z twoich uczuć,tylko z twojej czerwonej twarzy-zaśmiałam się,po czym przytuliłam przyjaciółkę-życzę szczęścia waszej dwójce-powiedziałam czule
-dziękuje-odpowiedziała słodko-mam pytanie...spałaś z Bieberem?-zapytała,a teraz to moja twarz zrobiła się czerwona
-nie-powiedziałam bardzo nie wyraźnie,po czym schowałam kosmyk włosów za ucho
-co?!-powiedziała wstając-nie mów,że jesteś jeszcze dziewicą!przebywając w domu tego ciacha!Powiem ci,że szkoda mi chłopaka,ma dziewczynę,a nie może jej kochać!Ja na twoim miejscu sama bym go rozebrała-mówiła,jak wariatka,buzia się jej nie zamykała,cały czas tylko o tym jaka ja jestem podła,że nie sprawiam przyjemności Justinowi.Przewróciłam teatralnie oczami,chcąc w jakiś sposób jej nie słuchać,ale to ciężkie,kiedy ona stoi nad tobą i tak nawija
-w nocy mieliśmy to robić,ale Rayan przeszkodził!Boże to nie moja wina,że zawsze ktoś nam przerywa z pierwszym pocałunkiem też tak było,zawsze coś!-wybuchłam,to musiało się stać,nienawidzę jak ktoś mnie tak osacza
-przepraszam-powiedziała,przytulając mnie-nie chciałam,cię tak zdenerwować,wiem czasami powinnam się ohamować-mówiła,wtulona we mnie
-nic się nie stało-powiedziałam łagodnie,odsuwając się od przyjaciółki-a ty spałaś z Rayanem?-zapytałam z chytrym uśmieszkiem
-oczywiście-odpowiedziała,a mnie zatkało,ona to zrobiła,a ja nie!Będę jedyną dziewczyną z byłej klasy,która jest dziewicą!A!Zaraz wybuchnę,zaleję się płaczem,siedząc na parapecie,patrząc w okno przy dennej muzie!To przykre...-wiesz,tak sobie myślę,że ty jedyna z byłej klasy jesteś dziewicą-powiedziała,wskazując małym paluszkiem,przed moimi oczami
-tego nie musiałaś mówić-powiedziałam z ironią,nagle rzuciłam się na kanapę,chowając głowę w poduszkę-Aaaa!-zaczęłam krzyczeć ze złości,waląc nogami o miękką sofę
-najgorsze jest,to,że to ty zawsze byłaś ta najlepsza,najpopularniejsza i najsilniejsza,każda chciała być taka jak ty,a tu takie rozczarowanie-powiedziała perfidnie.Suka!Chyba zaraz jej jebnę!To się zwie przyjaciółka,która dopierdala mi,kiedy to ja jestem tą ostatnią i co mnie jeszcze dobija
-mogłabyś przestać?!-zapytałam poirytowana,Bree uśmiechnęła się cwanie
-owszem,ale..-zatrzymała się.Właśnie,zawsze jest to "ale"-zadzwonisz do Justina i powiesz mu,żeby był gotowy na ostry seks,bo ty chcesz tego i,że będziesz gotowa-powiedziała,a mnie normalnie zemdliło
-co?!-zapytałam krzykiem-ale on wie,że to mamy zrobić jak wróci-wytłumaczyłam
-może wiedzieć,ale weź go już napal!-zaśmiała się-przecież to ty Selena Gomez,ta najodważniejsza!Zrób to!Niech już zechce wracać-powiedziała
-W sumie to może być dobry pomysł-pomyślałam,a Bree klasnęła w dłonie,a zaraz po tym zaśmiałyśmy się wrednie,czując,że ten plan jest G E N I A L N Y! Wyciągnęłam telefon z kieszeni spodni
-wiesz co mówić?-zapytała
-oczywiście,myślisz,że ja nie umie doprowadzić mojego chłopaka do szczytu?-zapytałam,będą trochę rozczarowana,tym że moje przyjaciółka wątpi we mnie.Wybrałam numer do Justina i przyłożyłam telefon do ucha
-hej kicia-odezwał się jego zachrypnięty,a zarazem seksowny głos
-no hej misiu-powiedziałam z przyciągnięciem na końcu wyrazu,dodając do tego cichy jęk.Bree uważnie słuchała,szczerząc się.
-kicia,co ty robisz?-zapytał zmieszany,głośno westchnęłam
-kąpię się-odpowiedziałam krótko-ii...bardzo tęsknie-powiedziałam mrucząc,usłyszałam jak Justin zaczął głośno oddychać-a ty gdzie jesteś?-zapytałam
-w hotelu,leżę i wyobrażam sobie ciebie w moich ramionach-powiedział,zamknęłam powieki czując motyle w brzuchu i narastające pragnienie,jego pocałunku
-a ja mam nadzieję,że jak wrócisz,w końcu w nich się znajdę-powiedziałam,nadając napięcie głosowe
-tylko o tym marzę-powiedział,a jego głos doprowadzał mnie do takiego stanu,że cała drżałam,a na skórze pojawiła się gęsia skórka,zaczęłam głośno oddychać
-chcę cię tutaj,smutno mi samej w tej wannie-powiedziałam udając smutną,usłyszałam jak szatyn porusza się i głośno oddycha
-Kurwa Selena,wiesz jak mnie to podnieca!-powiedział,a po jego głośnie można było poznać,że jest naprawdę podniecony-Selena jadę do ciebie!

________________________________________________________
Kochane mamy już 18 rozdział :) Cóż zaczęło dużo się dziać między Justinem,a Sel
huh naprawdę dziać :D Następny w tym tygodniu :D Na Forever with you Justin i Lost in Love również :)

12 komentarzy:

  1. Pierwsza mam nadzieje. Rozdział wspaniały i ta akcja na koniec - CUDO *.*
    Czekam nn <3
    http://heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny. Kocham twoje blogi <3<3<3<3<3 czekam:-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny!!!! *.*
    Nie mogę doczekać się nexta!! <33

    OdpowiedzUsuń
  4. omg niezły rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  5. - Selena jadę do ciebie ! _ i padłam , rozdział fajny

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy następny? <3333333333

    OdpowiedzUsuń
  7. przeczytałam dziś wszystkie rozdziały i to jest zajebiste ! kocham to i czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezu cudne jest
    Przeczytałam dziś cały blog!
    No i jest CUDOWNY ♡♡♡♥♥♥
    Będę się podpisywać Rosalie
    /Rosalie ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezu cudne jest
    Przeczytałam dziś cały blog!
    No i jest CUDOWNY ♡♡♡♥♥♥
    Będę się podpisywać Rosalie
    /Rosalie ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypadkiem znalazlam twojego bloga i preczytalam wszystkie rozdzialy. Dodaj już nastepny blaaagam! :)

    OdpowiedzUsuń